Przeróbki LPS

 

Hej! Tu ja Ania. Ostatnio pisała Dorota, kazała mi się spytać czy wam się podobało. Myślę że tak :3
Dodałam śnieżynki na bloga jako że zbliżają się święta oraz muzykę. Jak widać lubię Sylwię Grzeszczak, ale są też piosenki Eweliny Lisowskiej i jedna Ewy Farny. Dzisiaj pogadamy o przeróbkach LPS. Tych okropnych i tych spoko.

Będą pomieszane :)

http://littlest---pet---shop.blog.onet.pl

Mówi:

„NASZE PRAWDZIWE LPS SĄ NAJLEPSZE I NIC ICH NIE PRZEBIJE!”

Popatrzmy na pierwszą przeróbkę:

Ble! Co to jest? Na ostatnim zdjęciu widać ptaszka jak ktoś go przerobił tak okropnie!

 

Jeżeli jesteś ze mną żeby nie przerabiać LPS tak okropnie to wklej to na swojego bloga.

 

 

Tutaj to jest extra! Fajne i to jabłuszko :) Kupiłabym go.

 

 

To też jest fajne. Wykonała go ta sama autorka co konika - truevampiress

 

 

 

 

Tutaj mamy kotka, chyba wykonawca przerobił jej tylko oczy, ale nawet fajne. Chociaż nie napracował się dużo.

 

 

Nawet spoko, wykonawca umie posługiwać się mazakami. Ale również dużej pracy przy tym nie było.

 

 

Motyle nie są namalowane mistrzowsko, ale fajnie. Chociaż mam dużo wątpliwości co do tego LPSa. Mogłabym dać tu ocenę 9\10.

 

 

To coś jest jednym słowem OKROPNE! Kto to zrobił? Pomalował mu oczy na biało i czerwoną farbą ciało pieska jako krew. To nie jest zabawne - Słodkie zombie. Ten kto mu to zrobił zepsuł mu całe życie.

 

 

 

Tutaj mamy cztery pory roku. Wiosna, lato, jesień i na końcu zima. Mi się najbardziej podoba zima, później wiosna, lato i na końcu jesień. Jesień też jest ładna, ale dla mnie za ciemna. Dałabym tu... hmm... oczywiście że 10\10 :D

 

Koniki znów! Aniołek jest grzeczny, ma złotą grzywę, aureolę i super skrzydła! Diabełek też jest dość łagodny ;) Skrzydła czarne i ta czerwień extra na nim wygląda.

 

 

Zgadzam się a autorką bloga, od której skopiowałam ten obrazek - ten LPS zapiera dech w piersiach! Chodziło tu o imitację pięknego, dzielnego smoka. Jak widzę, nie jest tu tylko farba. Piesek wygląda, jakby był zrobiony przez Hasbro!

 

 Taka se podróbka. Pies jest tu raczej zły. Przeważa tu czerń i czerwień (na szczęście nie w postaci krwi, a tatuaży). Okropne.

 

 Ten rodzaj psa często pada ofiarą przeróbek :( To smutne, bo jest ładny. Za to ta podróbka to przesada. Widać, że zrobił to chłopak nie bawiący się LPS'ami, a traktującymi je jako pole do swojego popisu.

 

 

To wydaję się proste, ale nie jest, ale spoko czyli jaszczurka... chwila... czy ona jest złączona z ciałem żaby? Tak! O nie... Dopiero teraz to zauważyłam. Kontynuując coś dziwnego na łapach (właściwie to nie są łapy, no ale trudno  Ach, i te "łapy" zostały przycięte na końcu, by były ostre), skrzydła, rogi i ogon, tym razem jaszczurki, ale z kolcami... Mi to nie przypadło do gustu. Koleś się nie bardzo zna na połączeniach, a nawet jeśli, robi je dosyć drastycznie.

 

Zaczynam: no... nie fajnie ;/ Koleś postarał się, by ten szop wyszedł jak szop, ale przebrany z za pandę, który przebrał się za kościotrupa. Efekt? Wygląda to tak jak brzmi. Okropna mieszanka! Biedny pet. Ma ciągle zamknięte oczy, świata już więcej nie zobaczy. Gorzej, jeżeli ktoś przyjmie, że są to wydrapane oczy i nie ma ich wcale... Buu! Ja normalnego szopa jeszcze nigdy nie widziałam, bo mnie to zbyt nie ciekawiło, a ta odebrała mi już do końca do tego chęci... A ta jego lewa łapka jakby wysuwa się do nas po pomoc... Ocena? 1/10. Mogło być gorzej, więc zastanawiałam się nad 1,5, ale nie dałam rady... ;/ Biedak.

 

Tutaj mamy następnego błee! Mi się nie podoba. Jak można zrobić coś takiego temu słodkiemu psiakowi?

No to chyba koniec notki. Opisałam się! :) No ale cóż. Na koniec...

UWAGA!!!

 

Słodki pingwinek! Jej!

 

No to tyle niedawno robiłam na święta z mamą pierniczki. Więc wesołych świąt!

 

 

 

 

Ania